Droga hiszpańskiego inżyniera na Międzynarodową Stację Kosmiczną i z powrotem mogłaby z powodzeniem stanowić inspirację dla niejednej hollywoodzkiej produkcji. Ale zanim to się stanie, Pedro Duque zainspiruje swoją historią odwiedzających i uczestników 8. edycji międzynarodowych zawodów robotów marsjańskich European Rover Challenge. Finał ERC 2022 odbędzie się w dniach 9–11 września na terenie Politechniki Świętokrzyskiej w Kielcach.
To już kolejny raz, kiedy organizatorzy ERC sprowadzają do Polski utytułowanych astronautów, którzy przekroczyli linię Kármána, czyli umowną granicę między Ziemią a przestrzenią kosmiczną. W poprzednich latach gościliśmy m.in. Harrisona Schmitta, astronautę NASA i członka ostatniej misji na Księżyc, a także Tima Peake’a – astronautę Europejskiej Agencji Kosmicznej. To prawdziwe legendy, więc nie dziwi nas, że spotkania z nimi cieszą się zawsze ogromnym zainteresowaniem i obfitują w wiele pytań od entuzjastycznie nastawionej publiczności – mówi Mateusz Józefowicz z Europejskiej Fundacji Kosmicznej.
Niekończące się źródło inspiracji
Goście specjalni i rozbudowana oferta edukacyjna dopasowana do różnych grup wiekowych to elementy, które od zawsze wyróżniają European Rover Challenge na tle innych zawodów robotycznych. Odwiedzający tegoroczną edycję wydarzenia także nie będą mieli powodów do narzekania. Oprócz Pedro Duque, uczestnicy ERC będą mieli okazję spotkać na żywo także dr Gernota Groemera, dyrektora Austriackiego Forum Kosmicznego, Gianfranco Visentina – szefa Sekcji Automatyki i Robotyki Europejskiej Agencji Kosmicznej czy prof. Grzegorza Wrochnę, prezesa Polskiej Agencji Kosmicznej.
Goście specjalni i rozbudowana oferta edukacyjna dopasowana do różnych grup wiekowych to elementy, które od zawsze wyróżniają European Rover Challenge na tle innych zawodów robotycznych. Odwiedzający tegoroczną edycję wydarzenia także nie będą mieli powodów do narzekania. Oprócz Pedro Duque, uczestnicy ERC będą mieli okazję spotkać na żywo także dr Gernota Groemera, dyrektora Austriackiego Forum Kosmicznego, Gianfranco Visentina – szefa Sekcji Automatyki i Robotyki Europejskiej Agencji Kosmicznej czy prof. Grzegorza Wrochnę, prezesa Polskiej Agencji Kosmicznej.
Na uwagę zasługuje rosnąca z roku na rok reprezentacja ekspertek w gronie gości specjalnych wydarzenia. We wrześniu spotkamy na miejscu dr Reut Sorek Abramovich – analogową astronautkę, dr Niamh Shaw – popularyzatorkę kosmosu oraz nauk STEM i STEAM, a także dr Illarię Cinelli, ogłoszoną w zeszłym roku przez włoski dziennik La Repubblica jedną ze 100 kobiet, które zmienią świat. Dodatkowo podczas transmisji na żywo ze studiem ERC połączą się m.in. dr Adriana Marais opracowująca pierwszą afrykańską misję kosmiczną na Księżyc, prof. Thais Russomano zajmująca się medycyną lotniczą oraz Maria Antonietta Perino – dyrektor ds. eksploracji gospodarki kosmicznej i sieci międzynarodowej Thales Alenia Space. Wezmą udział w debatach poświęconych technologiom przyszłości oraz różnym aspektom badania kosmosu. Pełny program wydarzenia można znaleźć na stronie: https://roverchallenge.eu/.
Przyswajaniu nowej wiedzy z pewnością sprzyjać będzie… spacer po Strefie Inspiracji. Na powierzchni prawie 400m2 odwiedzający w każdym wieku znajdą coś dla siebie. Czekać na nich będą czworonożne roboty, eksperymenty z ciekłym azotem oraz degustacje żywności liofilizowanej, czyli takiej, z której w procesie tworzenia usunięta została woda. Nieodłączną atrakcją zawodów ERC będzie także możliwość obserwowania zmagań drużyn na największym na świecie sztucznym polu marsjańskim.
Śmietanka najlepszych od Egiptu po Kanadę
Z blisko 100 zespołów, które startowały do tegorocznych zawodów, do ścisłego finału zakwalifikowało się łącznie 30 drużyn z 10 krajów. Lista ta obejmuje reprezentantów czterech kontynentów: Europy, Afryki, Azji oraz Ameryki Północnej. 19 drużyn pojawi się we wrześniu z własnym łazikiem w Kielcach, żeby spróbować swoich sił w stacjonarnej formule zawodów. Reszta weźmie udział w formule zdalnej, co oznacza, że będą z dowolnego miejsca na świecie sterować łazikiem poruszającym się po torze marsjańskim na terenie Politechniki Świętokrzyskiej za pomocą specjalnego internetowego interfejsu.
Z blisko 100 zespołów, które startowały do tegorocznych zawodów, do ścisłego finału zakwalifikowało się łącznie 30 drużyn z 10 krajów. Lista ta obejmuje reprezentantów czterech kontynentów: Europy, Afryki, Azji oraz Ameryki Północnej. 19 drużyn pojawi się we wrześniu z własnym łazikiem w Kielcach, żeby spróbować swoich sił w stacjonarnej formule zawodów. Reszta weźmie udział w formule zdalnej, co oznacza, że będą z dowolnego miejsca na świecie sterować łazikiem poruszającym się po torze marsjańskim na terenie Politechniki Świętokrzyskiej za pomocą specjalnego internetowego interfejsu.
Ogień i lód na Marsie
A to nie byle jaki tor. Zespół naukowy ERC co roku stara się podnosić zawodnikom poprzeczkę, dbając jednocześnie o to, by środowisko geologiczne panujące na powierzchni Czerwonej Planety zostało odtworzone jak najbardziej realistycznie. Czego mogą spodziewać się uczestnicy European Rover Challenge w tym roku? Na pewno będzie sporo dymu i wybuchających wulkanów – wymienia dr Anna Łosiak, geolożka planetarna, główna projektantka toru marsjańskiego ERC. I dodaje: – Obszar, po którym przemieszcza się robot to wiernie odwzorowane pole na granicy między wielką prowincją wulkaniczną Elysium a północnymi równinami Marsa. Badania jasno pokazują, że na terenie tych równin kiedyś znajdował się ocean. Zatem na miejscu drużyn byłabym przygotowana na jazdę łazikiem po terenie ukształtowanym przez ogień i lód. Kto wie, może roboty natrafią nawet na ślad wody na Marsie?
A to nie byle jaki tor. Zespół naukowy ERC co roku stara się podnosić zawodnikom poprzeczkę, dbając jednocześnie o to, by środowisko geologiczne panujące na powierzchni Czerwonej Planety zostało odtworzone jak najbardziej realistycznie. Czego mogą spodziewać się uczestnicy European Rover Challenge w tym roku? Na pewno będzie sporo dymu i wybuchających wulkanów – wymienia dr Anna Łosiak, geolożka planetarna, główna projektantka toru marsjańskiego ERC. I dodaje: – Obszar, po którym przemieszcza się robot to wiernie odwzorowane pole na granicy między wielką prowincją wulkaniczną Elysium a północnymi równinami Marsa. Badania jasno pokazują, że na terenie tych równin kiedyś znajdował się ocean. Zatem na miejscu drużyn byłabym przygotowana na jazdę łazikiem po terenie ukształtowanym przez ogień i lód. Kto wie, może roboty natrafią nawet na ślad wody na Marsie?
Finał 8. edycji European Rover Challenge odbędzie się w dniach 9–11 września 2022 roku, na terenie Politechniki Świętokrzyskiej w Kielcach. Współorganizatorami tegorocznej edycji ERC są Europejska Fundacja Kosmiczna, Politechnika Świętokrzyska oraz Urząd Marszałkowski Województwa Świętokrzyskiego. Rolę Miasta Gospodarza wydarzenia pełni Miasto Kielce. Wydarzenie zostało objęte honorowym patronatem Europejskiej Agencji Kosmicznej, Międzynarodowej Federacji Astronautycznej oraz Związku Pracodawców Sektora Kosmicznego.
Partnerami wspierającymi zostali: Konsulat USA w Krakowie, Organizacja Narodów Zjednoczonych w Wiedniu, Pokojowy Patrol oraz Pyramid Games. Sponsorami nagród są Mastercam oraz Occupy Mars: The Game. Partnerami wydarzenia są: Polska Agencja Kosmiczna, Agencja Unii Europejskiej ds. Programu Kosmicznego (EUSPA), Międzynarodowy Uniwersytet Kosmiczny (ISU), MathWorks, Stowarzyszenie Polskich Profesjonalistów Sektora Kosmicznego (PSPA), Mars Society Polska, Politechnika Poznańska, Kell Ideas (Leo Rover), Akademia Leona Koźmińskiego oraz Freedom Robotics.
Wydarzenie zostało objęte patronatami medialnymi: RMF, Nauka w Polsce (PAP), My Company Polska, Space24, kosmonauta.net, SpaceWatch.global, Astrofaza, Polska Fundacja Fantastyki Naukowej, Naukowo TV, Crazy Nauka. Projekt dofinansowano z programu „Społeczna odpowiedzialność nauki” Ministra Edukacji i Nauki. Wstęp na ERC 2022 jest bezpłatny.